sobota, 4 stycznia 2014

Spódniczki

Witam w Nowym 2014 Roku!

Na wstępnie krótko chciałam podziękować ludziom, którzy obserwują moje poczynania, szczególnie tym, których nie miałam przyjemności poznać.
Podziękowania należą się także grupie obserwujących na facebooku.
Bardzo mi miło, że jesteście :)


Dziś zajmę się jednak poczynaniami z roku poprzedniego mianowicie moimi spódnicami.
Należy wspomnieć, że nie są one robione na szydełku, ale na DRUTACH. 
Uwagę szczególną należy zwrócić na to, że jedna jest popełniona przez moją mamusię.

Obie moje i obie moje ulubione, ale to nie koniecznie od razu musi znaczyć że będę w nich chodzić, niestety mi jakoś ze spódnicami nie po drodze.

Moja






Mamusina




A teraz odrobina prywaty :D

Korzystając z okazji, chciałam podziękować mojej siostruni za kampanie reklamową, którą w ostatnim czasie uskuteczniała. Te podziękowania idealnie się tu wpisują, gdyż zielona spódnica (ta, którą robiłam ja) , to jej faworyt :) <takie odniosłam wrażenie ;) >